-Cała sucha pastela z rożka zeszła
-Wogóle to ten rożek był trójwymiarowy, ale oczywiście ktoś (czyt. moja mama :D) musiał go słaszczyć kabelkiem :D
-No i jeszcze ten krem wyblakł po wypieczeniu ;_; ( I wogóle taki nierówny)
Totalna klapa, ale nic nowego nie ulepiłam, soł pokażę ;D
Jak tam wakacje? :)
~Arbuzik <3
Jest śliczny....:)
OdpowiedzUsuńmuliniane-cudenka.blogspot.com
pozdrawiam:)
Dziękuję (trochę późno, ale co tam :D)
UsuńKtoś tu mówi o mulinie? Aww, już lecę *-*
Ja również :)